Cała prawda o laktacji

Naturalny pokarm to pierwszy i zarazem najcenniejszy prezent, jaki świeżo upieczona mama może podarować swojemu maluchowi. Mając tego świadomość, przeważająca większość kobiet, które spodziewają się dziecka deklaruje gotowość karmienia piersią. Jednak jak pokazują badania przeprowadzone w Gdańsku w 2011 r., tylko niespełna 20% mam postępuje zgodnie z zaleceniami WHO i karmi swoje dziecko wyłącznie naturalnym pokarmem do 6. miesiąca życia. Dlaczego tak się dzieje? Kobiety często rezygnują z karmienia piersią w obliczu początkowych trudności i braku rzetelnego wsparcia informacyjnego, które pomogłoby im wyzbyć się błędnych przekonań. Spróbujmy się z nimi zmierzyć.

CEBA BABY

PRAWDA: Mleko matki zawiera wszystkie substancje niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka
Komponując matczyny pokarm z kluczowych dla rozwoju dziecka składników odżywczych, natura pomyślała o wszystkim. Pierwsze krople mleka, które maluch dostaje zaraz po narodzinach, zawierają głównie białka transportujące przeciwciała do organizmu dziecka oraz ułatwiające trawienie, zdrowe bakterie jelitowe. Po kilku dniach pokarm dojrzewa, dostosowując się do zmienionych potrzeb żywieniowych malucha. Mleko wzbogaca się o węglowodany w postaci laktozy, tłuszcze – źródło energii i materiał budulcowy układu nerwowego oraz witaminy i minerały, których stężenie dostosowuje się do możliwości metabolicznych niemowlęcia – wyjaśnia Agnieszka Pawłowska-Wypych.

Nie zawsze jednak składniki te występują w odpowiedniej ilości. Pamiętajmy, że maluch odżywiany naturalnie korzysta z zapasów tłuszczy, witamin i minerałów nagromadzonych w czasie ciąży. Ich niedobór w diecie kobiety karmiącej może zaburzyć prawidłowy rozwój niemowlaka i doprowadzić później do powikłań zdrowotnych. W celu pokrycia zwiększonego zapotrzebowania na kluczowe składniki odżywcze w okresie ciąży i laktacji, eksperci zalecają mamom ich dodatkową suplementację. Zgodnie z ich rekomendacją, kobiety karmiące i spodziewające się dziecka powinny przyjmować dodatkowo m. in. jod, witaminę D, kwas foliowy, żelazo oraz kwas DHA – dodaje Agnieszka Pawłowska-Wypych.

FAŁSZ: Wielkość piersi i kształt brodawki mogą przeszkodzić w rozpoczęciu karmienia
Tego rodzaju zależność jest pozorna i nie ma żadnego uzasadnienia naukowego. Produkcja mleka możliwa jest dzięki obecności gruczołów i przewodów mlecznych. Rozmiar piersi determinowany jest natomiast ilością tkanki tłuszczowej, która nie ma wpływu na proces laktacji.

Nie jest również prawdziwe przekonanie, że wklęsła bądź płaska brodawka uniemożliwia niemowlakowi ssanie. Dziecko uczy się pić mleko z takich piersi, w jakie wyposażyła mamę natura. Kształt brodawki można łatwo skorygować specjalną nakładką bądź laktatorem, a powodzenie ssania w dużej mierze zależy od prawidłowego przystawienia dziecka do piersi, którego mama także uczy się przez doświadczenie.

Szczupłe kobiety często słyszą, że ich waga może stanowić przeciwskazanie do karmienia naturalnego. Panuje przekonanie, że produkowane przez nie mleko jest za chude i nie stanowi pełnowartościowego pożywienia dla malucha. Prawdą jest, że sposób odżywiania ma wpływ na jakość matczynego pokarmu, jednak to nie kształt sylwetki wpływa na niedobór substancji odżywczych w mleku, lecz dieta uboga w składniki ważne dla zdrowego rozwoju dziecka.

FAŁSZ: Przeziębienie lub grypa w okresie laktacji są przeciwskazaniem do karmienia piersią
Nic bardziej mylnego. Kobieta, która przechodzi grypę lub przeziębienie nie musi rezygnować z karmienia naturalnego. Wirusy i bakterie w niewielkim stopniu przenikają do matczynego mleka i nie są groźne dla zdrowia dziecka. Ponadto zwiększona ilość przeciwciał, które produkuje organizm mamy broniący się przed chorobą, dostaje się do układu pokarmowego malucha, sprzyjając budowaniu jego odporności. Aby jednak uchronić niemowlę przed bezpośrednim kontaktem z zarazkami, które przenoszą się drogą kropelkową, warto w czasie choroby na czas choroby ograniczyć pieszczoty, a czynności pielęgnacyjne nad maluchem przekazać partnerowi.

PRAWDA: Karmienie piersią wzmacnia odporność i przeciwdziała występowaniu alergii u dzieci
Natura stworzyła z matczynego mleka pierwszą szczepionkę. Jak już wspomniano, pokarm kobiety zawiera przeciwciała, które pokrywają ścianę jelitową dziecka, tworząc naturalną ochronę przed wniknięciem do jego organizmu szkodliwych składników, w tym alergenów. Ponadto przekazywane dziecku z mlekiem matki enzymy przyspieszają procesy trawienne, obniżając ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej.

W ostatnich latach, zainteresowaniem naukowców cieszy się rola kwasu DHA pozyskiwanego z alg w profilaktyce zdrowotnej u najmłodszych. Jak podaje Agnieszka Pawłowska-Wypych – Składnik ten jest istotnym czynnikiem prawidłowego rozwoju układu nerwowego dziecka, ponieważ stanowi ponad 97% wszystkich kwasów Omega-3 obecnych w mózgu oraz 95% w siatkówce oka. Prowadzone na świecie badania wykazały, że przyjmowanie DHA z alg przez niemowlęta i dzieci do lat 3 obniża ryzyko wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych o 78%, a także astmy o 75% i alergii o 72%. Warto więc kierować się zaleceniami ekspertów i w okresie laktacji zadbać o dodatkową suplementację kwasu DHA w ilości min. 200 mg na dobę, a przy niskim spożyciu ryb od 400-600 mg dziennie.

Ideał
Mleko matki to wyjątkowy przykład mądrości natury. Kobiecy pokarm ma zawsze odpowiednią temperaturę i nigdy się nie psuje. W niezwykły sposób dostosowuje swój skład i konsystencję do potrzeb niemowlęcia. Gasi pragnienie na początku karmienia, nocą jest bardziej kaloryczne, a jego ilość w piersi mamy odpowiada na zmieniające się zapotrzebowanie malucha. Natura stworzyła w ten sposób pokarm kompletny i samowystarczalny.

Nie poddawaj się!
Medycznie uzasadnionych przeciwwskazań do rozpoczęcia karmienia piersią jest w rzeczywistości niewiele i przeważnie mają one charakter przejściowy. Mimo to, stereotypowe myślenie i brak fachowej wiedzy na temat procesu laktacji rodzi wiele błędnych przekonań. Wiara w nie może doprowadzić do rezygnacji z karmienia naturalnego, które, zgodnie ze stanowiskiem WHO, stanowi Złoty Standard żywienia niemowląt.

Konsultacja: Agnieszka Pawłowska-Wypych, biotechnolog, dyrektor ds. Nauki i Rozwoju firmy Sequoia, www.sequoia.pl