Rutyna dnia najlepsza dla dziecka
Dziecko już w łonie matki przyzwyczaja się do dobowego rytmu aktywności, odpoczynku i snu swojej mamy. Zazwyczaj, podczas dużej aktywności matki, kołysane jej ruchem spokojnie śpi. Gdy mama odpoczywa, zaczyna się ruszać, czy wręcz wywijać fikołki.
W zgodzie z rytmem
Nie może być inaczej po przyjściu na świat! Rytm dobowy noworodka, w związku z potrzebą częstego, co 2-3 godziny, przyjmowania pokarmu, jest podzielony na czas ssania piersi, krótkiego okresu aktywności i snu. W miarę upływu czasu przerwy pomiędzy posiłkami wydłużają się, okres aktywności (czuwania, rozglądania się, nasłuchiwania, gaworzenia, ćwiczenia mięśni poprzez poruszanie rączkami i nóżkami, manipulacji zabawkami) jest coraz bardziej zauważalny. Czas snu stopniowo się skraca, mogą w ciągu dnia występować tylko krótkie kilkunastominutowe drzemki z jednym dłuższym zaśnięciem. W okresie aktywności mieści się jeszcze czas na zmianę pieluszki i kąpiel. Starsze niemowlę śpi już tylko dwa razy: rano i po południu, a małe dziecko tylko raz około południa i zaczyna przesypiać noce.
Kiedy maluch śpi…
Okres snu dziecka w ciągu dnia to czas niezbędny dla regeneracji sił mamy poprzez sen i wypoczynek. Zwłaszcza w okresie połogu (pierwszych 6 tygodni po porodzie) mama potrzebuje go szczególnie dużo! Dopiero na drugim miejscu jest to czas potrzebny na wykonanie niezbędnych prac domowych, zakupy itd.
Zmęczona, ale zorganizowana
Dzieci mają swój rytm dnia i nocy, ale dorośli również. To rutynowe czynności porządkują naszą codzienność!
Regularność w opiece nad dzieckiem dostosowana do jego dojrzałości i potrzeb wprowadza harmonię dnia. Regularność czynności pielęgnacyjnych porządkuje również dzień mamy, czy innych opiekunów. Dzięki, lekko narzuconemu, dostosowanemu do wymagań dziecka rytmowi dnia, mama nie będzie biegać cały dzień w piżamach i miotać się między kuchnią, łazienką i pokojem dziecka. Tato po przyjściu z pracy ma szansę zastać w domu zmęczoną, ale za to zorganizowaną osobę. Oczywiście może zdarzyć się wyczerpujący dzień, gdy dziecko np. ma kolkę i nie może się uspokoić. Wówczas mamy wrażenie, że „nic się nie klei” i „tylko siąść i płakać”. Takie dni jednak, występują rzadziej.
Rutyna wcale nie jest nudna!
Niemowlęta przyzwyczajone od pierwszych dni życia do powtarzających się czynności są spokojniejsze. Ich świat jest przecież uporządkowany! Wiedzą, że po okresie snu jest zmiana pieluszki, jedzenie, a potem zabawa. Jest czas na spacer w wózeczku i czas na kojącą kąpiel wieczorną, może jeszcze dodatkowo połączoną z relaksującym masażem. Dobrze, jeśli wieczorem mogą liczyć na otulenie, kołysanie i kołysanki. Rodzice często powtarzają, że po kąpieli dziecko jest odprężone i śpi dłużej, a więc mają wreszcie czas dla siebie.
Okazuje się, że dziecko łatwo przyzwyczaja się do swojego rytmu dnia i wręcz czeka na spacer, czy kąpiel.
Zalety przyzwyczajenia
Tracy Hogg w swojej książce „Język niemowląt” pisze, że uporządkowanie czynności pielęgnacyjnych pozwala na lepsze zrozumienie wysyłanych przez dziecko komunikatów, czyli różnego rodzaju płaczu i nieartykułowanych dźwięków. Pozwala to na zgranie się z dzieckiem, szybsze odczytywanie jego potrzeb, spokojniejszy dzień, lepszą organizację zajęć domowych i życia rodzinnego. Daje to rodzicom większe poczucie kompetencji. Ojciec dziecka, czy opiekunka łatwiej mogą włączyć się w codzienną opiekę nad dzieckiem, bo przecież wiadomo, co po sobie następuje. Co więcej, rutynowe czynności i rytuał zasypiania daje dziecku większe poczucie bezpieczeństwa. Uporządkowanie czynności pielęgnacyjnych jest kluczem do sukcesu, ale nie narzucanie ich, bez uwzględnienia jego ciągle zmieniających się, w pierwszym roku życia, potrzeb.
Co dalej?
Dzieci po ukończeniu pierwszego roku życia również potrzebują ustalonego rytmu dnia. Wieczorem dobrze się czują, gdy jest przestrzegany rytuał kolacji, kąpieli, układania do łóżeczka, buziaczka, bajki, czy piosenki na dobranoc. Wtedy się wyciszą i spokojnie zasną.
Indywidualne dostosowanie
Nasze rutynowe czynności pielęgnacyjne powinny być dostosowane przede wszystkim do dojrzałości dziecka, ale warto uwzględnić w swoim planie opieki również temperament dziecka i jego indywidualne potrzeby. Dlatego warto obserwować malucha i wsłuchiwać się w jego sygnały. Dziecko spokojniejsze, lepiej zgrane ze swoimi rodzicami to dziecko lepiej rozwijające się.
Wychowanie dziecka w poczuciu spokoju, bezpieczeństwa i ogólnym porządku w otoczeniu, zapewnionym m.in. poprzez rutynowe czynności pielęgnacyjno-wychowawcze, korzystnie wpływa na prawidłowy rozwój osobowości malucha.
Nie ma gotowej recepty na wychowanie dziecka, ale niewątpliwie spokój, miłość i szacunek dla malucha są nieodzowne. Rutynowe czynności pielęgnacyjne porządkujące świat wokół dziecka i rodziców mogą być narzędziem do lepszej opieki nad nim.
***
Tekst: Bożena Florczyk, Pediatra Neonatolog, Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny, Ordynator Oddziału Noworodków i Wcześniaków z Pododdziałem Patologii Noworodka i OION Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Założycielka szkoły rodzenia Bona Familia. www.bonafamilia.ovh.org