Wprowadzenie wody do diety dziecka
Każda mama zastanawia się nad tym, od kiedy, w jaki sposób i czym dopajać swoje maleństwo, by odpowiednio dbać o jego zdrowie i prawidłowy rozwój. Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym artykule.
Dlaczego woda jest tak istotna?
Woda stanowi aż 80% masy ciała noworodka. Po sześciu miesiącach liczba ta spada – najpierw do 65%, a następnie do 50-55%. Nie zmienia to faktu, że płyny pełnią ogromnie ważną rolę w początkowej fazie życia każdego dziecka. Dlatego właśnie powinno się dostarczać je maluchom niemal od samego początku, najlepiej pod postacią wody o odpowiednio dopasowanym składzie.
Od kiedy zacząć?
Przez pierwsze sześć miesięcy dziecko potrzebuje ok. 600 ml wody na dobę. Zapotrzebowanie to całkowicie pokrywa mleko matki lub mleko modyfikowane. Dopajanie powinniśmy rozpocząć, gdy maluch skończy pół roku. Wówczas bowiem spożycie płynów powinno wzrosnąć do 800 ml. Nawet jeśli karmimy piersią, wciąż pozostaje 200-mililitrowa luka, którą najlepiej wypełnić właśnie wodą. Przyjmuje się, że po 12. miesiącu życia dziecko potrzebuje już około 1200-1300 ml płynów na dobę. Wówczas woda powinna już na stałe zagościć w jego codziennej diecie. Oczywiście, podane wyżej normy obowiązują w sytuacji optymalnej, gdy dziecko jest zdrowe, a pogoda za oknem łagodna. Podczas upałów, a także, gdy maleństwu dokucza gorączka, biegunka, zaparcia czy wymioty, należy znacznie zwiększyć ilość podawanej mu wody.
Woda, ale jaka?
Organizm dziecka najlepiej przyswaja niegazowaną, źródlaną wodę. Wybierając tę idealną, należy koniecznie zwrócić uwagę na stopień jej zmineralizowania. Najlepsza będzie ta niskozmineralizowana i niskosodowa, jak np. Mama i ja. Wodę taką możemy podawać maluchowi już od pierwszych dni życia. Warto zwrócić uwagę na pozytywną opinią Centrum Zdrowia Dziecka. Pamiętajmy, żeby używać jej również do przygotowywania zupek, delikatnych herbatek lub do rozcieńczania musów i przecierów.