Macierzyństwo – pot, łzy i poczucie beznadziejności


Kiedy zostałam mamą po raz pierwszy, byłam oczytana, pozytywnie nastawiona i pod ręką miałam mamę. Wiele zdobytych wiadomości zweryfikowało życie, ale także ja sama zrobiłam selekcję i wiedzę niepotrzebną zaszufladkowałam gdzieś głęboko. Hania była i w sumie jest dzieckiem...