Sen spokojny
Sen jest jedną z czynności wypracowanych przez dziecko jeszcze w życiu płodowym. W łonie matki wykazuje wyraźne stany czuwania, snu oraz aktywniejszego pobudzenia. Po 26 tygodniu ciąży podział tych stanów jest bardziej rozbudowany z cyklami senności, pobudzenia nieaktywnego – ze skupionym spojrzeniem, aktywnego – z częstymi ruchami ciała.
Ilość snu
Sen jest sprawą indywidualną, co do ilości jego trwania, okresów wypoczywania, reakcji.
Początkowo rodzice mogą czuć zaniepokojenie z powodu krótkich lub długich cyklów spania swojego maleństwa. Nie ma powodów do niepokoju, jeśli nasze dziecko jest chętne do jedzenia, przebrane, nie jest marudne, nie cierpi na niestrawność, często przebywa na świeżym powietrzu, a my okazujemy mu dużo sympatii i zainteresowania.
Obserwacja
Najistotniejszą sprawą w obserwacji snu naszego maleństwa jest zorientowanie się, w jaki sposób przebiega proces jego zasypiania i budzenia się. Mogą to być godzinne drzemki z naprzemiennym zapadaniem w sen, co 2 godziny, po których następuje sygnał wzniecony chęcią zaspokojenia odruchu ssania bądź uczucia głodu lub też inne równie ważne przyczyny.
Warto też wspomnieć o ścisłym związku snu z rytmem karmień. Zazwyczaj noworodek karmiony na żądanie wybudzając się, sam informuje nas o częstotliwości i długości karmień w ciągu doby. Rodzice chcący bliżej poznać rytuały rządzące cyklem dobowym swojego dziecka mogą początkowo wnikliwie odnotowywać godziny, w jakich budzi się i zasypia, jak również ilość czasu potrzebnego noworodkowi na wypoczynek. Szybko zorientują się, że godziny te układają się dość regularnie.
Pierwsze dni w domu
Zanim maluszek zaaklimatyzuje się w nowym otoczeniu, minie kilka dni. Będzie musiał oswoić się z przyjętym rytmem domowych zwyczajów, ale również z temperaturą panującą w jego pokoju, naświetleniem czy zapachem. Wszystkie te nowości mogą sprawiać, że dziecko początkowo może reagować krótkimi drzemkami lub wzmożoną aktywnością, co zapewne wprawi w zakłopotanie rodziców. Nie jest to powód, aby wokół noworodka cicho stąpać na palcach, gdy tylko zapadnie w sen, bowiem posiada on naturalną zdolność odseparowywania się od panujących dźwięków, gdy tylko potrzebuje wypoczynku według wewnętrznego cyklu.
Świadome programowanie snu
Wszystkie nasze zabiegi wokół klimatu dobrego snu będą przyczyniać się w miarę swojej regularności do pozytywnych przyzwyczajeń naszego malca, a w przyszłości pozwolą nabyć prawidłowych nawyków zdrowego stylu życia.
Już po około dwóch miesiącach niemowlęta potrafią przesypiać nocne karmienia. Między trzecim i czwartym miesiącem życia, niektóre z nich przygotowują się do całonocnej przerwy sygnalizując to intensywnością karmień przed spaniem lub po obudzeniu się we wczesnych godzinach rannych. Półroczne maluchy będą urządzać sobie dwukrotne drzemki w ciągu dnia, zwłaszcza po wyczerpującej zabawie lub długich spacerach na powietrzu.
Świadome programowanie snu polega na wyrobieniu w dziecku nawyków samodzielnego zasypiania w swoim łóżeczku. Oto kilka skutecznych rad:
– Gdy tylko malec przejawia senność lub zmęczenie można spróbować położyć go w jego ulubione miejsce, najlepiej, jeśli będzie to jego własne łóżko, które po ukończeniu przez dziecko 6 miesiąca, można wynieść z pokoju rodziców.
– Tuż przed zaśnięciem nie należy angażować dziecka w aktywne zabawy przystosowując stałą, wybraną porę do etapu wyciszania. Wszystkie czynności w tym czasie powinny mieć charakter uspakajania, tłumienia dźwięków, bodźców z zewnątrz.
– Sygnał budzika, który alarmuje o rozpoczęciu się dnia można przesuwać każdego poranka o kilka minut do przodu. Jednak, gdy malec wybudza się zanim zadzwoni budzik, ale nie przejawia głośnego zawiadamiania całej rodziny trzeba zaobserwować, czy potrafi samodzielnie poleżeć jeszcze parę chwil, nie rzucajmy się na ratunek w pośpiechu, pomilczmy i zaobserwujmy czy zapadnie w drzemkę. Gdyby się jednak okazało, że te krótkie minuty są dla dziecka zbyt długie i domaga się natychmiastowej reakcji rodziny, nie przejmujmy się, spróbujmy taktykę powtórzyć za kilka dni.
***
Tekst: Aleksandra Osińska, Położna i arteterapeutka, założycielka Szkoły Rodzenia ABC DOBRY Start w Prudniku, Członek Polskiego Towarzystwa Położnych