Język dziecka
W momencie przyjścia na świat dziecka, często zastanawiamy się, w jaki sposób będzie ono potrafiło przekazać nam informacje o swoich potrzebach. Młodzi rodzice zadają pytania: jak rozpoznawać potrzeby noworodka, gdy płacze? Czy dziecko słyszy, widzi, czuje? Tak. Widzi, słyszy i przede wszystkim czuje.
Instynkt dziecka
Dziecko jest silnie wyczulone na wszystkie emocje, jakimi go obdarzamy. Instynktownie odbiera nasze zdenerwowanie, złość, napięcie, radość, uczucia przekazywane za pomocą radosnego, spokojnego bądź drżącego głosu. Będzie również reagować na sztywne ze zdenerwowania ramiona, którymi go obejmujemy i szorstkość naszych ruchów lub łagodność czy spontaniczność reakcji.
Zmysły dziecka rozwinęły się już zanim pojawiło się w naszym zewnętrznym świecie. Doświadczało głosu swojej mamy, jego modulacji i barwy oraz rytmicznego bicia jej serca, echa, w którym rozbrzmiewała muzyka jej tętniącego organizmu. Za pomocą dotyku, który ukształtował się najwcześniej, odczuwało bardzo intensywnie, poprzez skórę, delikatne muśnięcia otaczającego go ciepłego, bezpiecznego azylu w łonie mamy. Po urodzeniu jego zmysły jak węch, smak, wzrok, słuch nie są jeszcze na tyle uporządkowane i zrównoważone, aby mogły w pełni się zsynchronizować. Toteż doznania maleństwa, są silniejsze i gwałtowniejsze niż u starszego dziecka. Natura nie dokonuje w tym przypadku stumilowych kroków. Wszystko przebiega stopniowo i rozwija się w miarę otrzymywanych bodźców ze świata, jaki go otacza. Dla nowonarodzonego dziecka wszystko się rozpoczyna. Jest nowe i pierwsze. Doświadczenie uczucia przestrzeni, hałasu, ciepła, zimna, światła, barwy, zapachu są dla niego przeogromną przygodą, z którą przyjdzie mu się zmierzyć.
Sygnały ostrzegawcze
Jednym z sygnałów, jakie przesyła nam mała istota jest marudzenie, stękanie o niewielkim natężeniu charakteryzujące się przerwami z nasłuchiwaniem czy nie oddaliliśmy się zbyt daleko i czy nadal jesteśmy w zasięgu „radaru”. Głośniejsze kwilenie, informuje nas abyśmy zbliżyli się na tyle, by maluch mógł nas słyszeć, a najlepiej, byśmy byli tuż przy nim w zasięgu jego wzroku.
Kiedy nauczymy się rozróżniać natężenie i odstępy płaczu lub przy jakich naszych czynnościach występuje, łatwo zauważymy, że dźwięki te współgrają z mową jego całego ciała. Intensywny głód
pociąga za sobą charakterystyczne gesty, które pozwalają przybierać dziecku pozycje do ssania, jak odginanie głowy w poszukiwaniu pokarmu przy jednoczesnym ściąganiu ust i ssaniu języczka. Kopanie nogami połączone z niespokojnymi ruchami rączek może być przyczyną uciskania gazów jelitowych. Marszczenie czoła, usiłowanie zarzucenia nóg na klatkę piersiową lub wypinanie tułowia do tyłu, to zachowanie pozwalające pozbyć się trudnych do zniesienia dla noworodka dolegliwości. Maluchy przy jakimkolwiek dyskomforcie np. niewygodnej pozycji, kolce, bólu brzuszka silniej reagują wzmożonym odruchem ssania. Instynktownie poszukują wtedy piersi mamy, chwytają ją, po czym wypuszczają z płaczem. Uczucie chłodu może objawiać się drżeniem bródki, chłodnymi ramionami i stopami. Gwałtownie obniżenie się temperatury jego ciała np. podczas kąpieli czy zmiany odzieży na pewno będzie potwierdzone wszczętym głośnym alarmem.
Język ciała
Na wszystkie nowe doznania, jak nieznany dźwięk, nadmiar obrazów czy nieoczekiwana zmiana pozycji maluszek w obawie przed niebezpieczeństwem będzie spinał swoje ciało i początkowo przyjmował pozycję ułożenia z czasów, kiedy najbezpieczniej było w brzuszku mamy do momentu, aż uzna, że wrażenia, jakie odczuwa nie stanowią zagrożenia, rozpoznaje je, nie ma bólu, słychać znajomy głos rodzica, czuje delikatny jego dotyk.
Dziecko potrafi do nas przemawiać bez słów i opowiadać całym sobą o swoich doznaniach.
Języka bez słów, uczą się zarówno rodzice jak i samo dziecko, ono domaga się naszej reakcji i właściwego odbioru swojej specyficznej mowy już od pierwszego dnia życia.
***
Tekst: Aleksandra Osińska, Położna i arteterapeutka, założycielka Szkoły Rodzenia ABC Dobry Start w Prudniku, Członek Polskiego Towarzystwa Położnych