Napoje w diecie maluszka
Przez pierwsze sześć miesięcy życia dzieci powinny być karmione wyłącznie mlekiem matki. To właśnie mleko zaspokaja nie tylko głód, ale także jest idealnym napojem. Ale co później? Jakie inne płyny podawać maluchom, czym gasić ich pragnienie?
Ile powinno pić dziecko?
Poza rodzajem napojów podawanych maluchom bardzo ważne są także ilości płynów, które spożyją nasze pociechy. Niemowlak ważący 10 kg powinien dostawać około 100 ml płynów na każdy kilogram masy ciała, czyli nawet do 1 l dziennie. Dzieci starsze, ważące 10-20 kg, powinny wypijać odpowiednio więcej – 1 litr dziennie plus 50 ml na każdy kilogram masy ciała powyżej 10 kg. W ilości tej, oczywiście poza wodą, herbatkami i sokami, zawiera się także płyn pochodzący z mleka matki, a ponadto dania półpłynne, jak zupy i musy. Trudniej odmierzać te ilości mamom karmiącym piersią, jednak bez obaw! Zaleceń nie trzeba odliczać z aptekarską dokładnością, a jedynie traktować je jako wytyczne w drodze do prawidłowego i zrównoważonego rozwoju dziecka. Nic przecież nie zastąpi matczynej intuicji!
Woda
Zacznijmy od wody! Nie ma żadnego innego napoju, który tak dobrze nawodni organizm naszego malucha! Pamiętajmy jednak, że nie każda woda nadaje się dla dzieci. Wybierzmy wysokiej jakości wodę źródlaną, z niską zawartością minerałów. Najlepiej kupować wodę przeznaczoną specjalnie dla najmłodszych. Jest ona wtedy dokładnie dostosowana do potrzeb rozwijającego się organizmu i nie obciąży niedojrzałych jeszcze narządów. Unikajmy zatem wody z niepewnego źródła, z kranu, wody niebutelkowanej, wysokosodowej, gazowanej oraz smakowej. Jeśli już zdarzy nam się podawać dziecku wodę niebutelkowaną, przegotujmy ją wcześniej przez 10 minut i ostudźmy. Każda woda, nawet ta ze sklepu musi mieć odpowiednią temperaturę, najlepiej pokojową.
Soki
W miarę rozwoju zwiększa się u maluchów ciekawość nowych smaków, dlatego warto im wtedy podawać do picia soki owocowe i warzywne. Soki są wygodnym i łatwym posiłkiem dla niemowląt. Pamiętajmy jednak, że dzieci karmione piersią mogą je spożywać dopiero od siódmego miesiąca życia, zaś dzieci otrzymujące mleko modyfikowane – od piątego miesiąca. O ile wodę można spożywać w większych ilościach, o tyle soki zacznijmy od podawania w niewielkich porcjach – początkowo 1-2 łyżeczki dziennie, stopniowo zwiększając tą ilość. Kupne soki najlepiej rozcieńczać z wodą w stosunku 1:3. Same soki zawierają zdecydowanie zbyt dużą ilość cukrów i nie warto zbyt szybko przyzwyczajać naszych maleństw do tak słodkich potraw i już w tak młodym wieku tworzyć błędne preferencje smakowe. Naukowcy donoszą, że soki nie powinny być również zbyt długo podawane przez smoczek, co sprzyja powstawaniu w późniejszym wieku próchnicy. Zdecydowanie bardziej polecane są na przykład kubeczki „niekapki”, które nie zachęcają dziecka do długiego przetrzymywania płynów w ustach. Wiedząc już kiedy i w jaki sposób podawać dzieciom soki rodzi się pytanie, jakie właściwie powinny one być. Wg najnowszych modelów żywieniowych najlepiej zacząć od soku marchewkowego lub jabłkowego. Następnie stopniowo wprowadzamy nowe smaki: jagody, gruszki, maliny, porzeczki, banany, morele, brzoskwinie, dynię. Na koniec, w drugim roku życia, można poszerzyć dietę dziecka również o soki z cytrusów, kiwi i innych owoców tropikalnych. Bardziej polecane będą także soki przecierowe niż klarowne, które mają mniejszą zawartość błonnika i cennych minerałów. Decydując się na soki musimy pamiętać, że są to także produkty owocowe. Dlatego podając maleństwu sok zrezygnujmy już tego dnia z deseru np. w postaci musu owocowego. Ilość owoców w ciągu dnia musi być odpowiednio zbilansowana i nie może stanowić głównego surowca w diecie. Dziecko 11-12 miesięczne może wypić zaledwie 150 ml soku, czyli około 3/4 szklanki!
Herbatki
Innym zalecanym napojem dla naszych pociech są herbatki ziołowe lub z suszonych owoców, które można podawać zamiennie z wodą. Poza gaszeniem pragnienia dodatkowo mogą wykazywać działanie lecznicze, np. koper włoski niweluje kolki jelitowe, zaś rumianek łagodzi i zmniejsza bóle brzucha. O ile jednak herbatki z aronii, dzikiej róży, głogu, porzeczek, hibiskusa, mięty, lipy, czy malin będą dla dziecka bezpieczne, o tyle unikajmy zwykłej czarnej herbaty, która będzie wpływać na maleństwo zbyt pobudzająco. Najlepiej wybierać herbatki przeznaczone specjalnie dla niemowląt. Mamy wtedy pewność, że ich skład jest odpowiednio przebadany i nie zawierają one żadnych niebezpiecznych dla maluchów substancji.
***
Tekst: Hanna Kosińska, specjalista dietetyk współpracująca z Poradnią Dietetyczną Food & Diet. www.food-diet.pl