Na łonie natury

W pierwszym okresie życia małemu dziecku potrzebna jest dieta dostosowana do jego wieku i wagi, odpowiednia temperatura otoczenia i olbrzymia dawka świeżego, czystego powietrza. Niejednokrotnie jednak u świeżo upieczonych rodziców rodzą się różne wątpliwości, a pierwszy spacer wzbudza czasem tyleż samo emocji i pytań, co pierwsza kąpiel maluszka.

Kiedy pierwsze wyjście?
Dylematy te z pewnością zostaną rozwiane, jeśli przeanalizujemy kilka podstawowych czynników, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, kiedy można wyjść z maluszkiem na pierwszy spacer. Przede wszystkim dziecko osiągając wagę około 2,5 kg do 3,6 kg potrafi samodzielnie regulować ciepłotę własnego ciała przebywając w pomieszczeniu, gdzie temperatura jest w granicach 20-220C. Syte i zdrowe niemowlę ma doskonały termostat o ile nie zakłócimy go zbyt dużą ilością warstw ubrania czy kocyków, przegrzewając jego ciało.

WWW.EGIERSZEWSKA.BLOG.PL
WWW.EGIERSZEWSKA.BLOG.PL

Ubranie
Niemowlęta nie potrzebują, aby je ubierano na spacer cieplej, niż dorosłą osobę. Na świeżym powietrzu przydatne mogą okazać się śpiworki lub kocyki z bawełny, polarowe – zwykle z domieszką akrylu, mikrofibry, które nie alergizują. Nie ma potrzeby wkładania noworodkowi bucików czy innych pantofelków na nóżki. Inne ubranka takie jak sukienki, zapinane z tyłu lub specjalne, wiązane ogrodniczki, skomplikowane pajacyki mogą rodzicom jedynie przysporzyć kłopotów podczas zmiany pieluszki. Czapeczki, choć często powodują bunt, należy jednak zakładać, zwłaszcza, gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 220C i wieje wiatr. Zwracamy uwagę na osłonięcie uszu, grubość tkaniny i jej przewiewność, zapobiegając przez to większej utracie ciepła, jeśli pogoda znacznie się pogorszy.

Wózek
Jeśli mowa o spacerze zawsze staramy się dobrać najodpowiedniejszy rodzaj transportu. W zależności, jaką trasę chcemy przebyć wybieramy odpowiedni koszyk niemowlęcy, lub nosidło dla noworodków, gdy nie jest to zbyt duża odległość. Jednak, gdy wybieramy się nieco dalej, możemy skorzystać z dobrze wyposażonego wózka. Powinien on posiadać odpowiednie kółka, przystosowane do krawężników i chodników naszych miast. Na dno gondoli układamy kocyk, warstwę izolującą od ewentualnego nawiewającego zimnego powietrza. Układamy dziecko na płaskim podłożu bez dodatkowych poduszek i kołder. Okrywamy kocykiem lub zakładamy śpiworek, rozpinany od dołu po szyję. Dobrze, jeśli w wyposażeniu naszego wózka jest regulacja nachylenia kąta powierzchni, na której będzie transportowany maluszek. Możemy ustawić pochylenie nie większe niż 30 stopni.

Długość spacerków
Pierwsze wyjście na świeże powietrze powinno być poprzedzone przygotowaniami w postaci kilkuminutowego werandowania. Krótkotrwałe adaptowanie do temperatury otoczenia na zewnątrz powinno przebiegać stopniowo. Ubieramy dziecko tak, jakby miało odbyć swój właściwy spacer i uchylamy okno na około 10-15 min., unikając przeciągu. Każdego dnia zwiększamy czas werandowania o kolejne 5-10 min. Płacz, marudzenie, objawy ochłodzenia lub przegrzania malca będą dla nas sygnałem do zweryfikowania długości czasu werandowania i dostosowania odzieży do gwałtownej zmiany temperatury. Po przeprowadzeniu wstępnego przygotowania możemy wybrać się na pierwszy spacer na około 30-40 min. Do niedawna zalecano wyjście z dzieckiem dopiero po 3-4 tygodniach. Obecnie większość pediatrów i położnych nie widzi przeciwwskazań, by pierwszy spacer zdrowego maluszka odbył się około 2 tygodnia życia, po uwzględnieniu pory roku, w jakiej urodziło się nasze maleństwo i panujących warunków atmosferycznych.

Pora dnia
Im więcej przebywamy poza domem na świeżym powietrzu tym lepiej. Zwłaszcza latem, gdy w mieszkaniu może panować gorący zaduch. Dobrze, jeśli rodzice orientują się, jakie godziny karmień i wypoczynku wybrał sobie maluszek. Wiedza taka pozwoli zaplanować spacer i spakować odpowiedni ekwipunek w postaci dodatkowego pampersa, awaryjnej pieluszki tetrowej itp. Jednak nie zabierajmy całej szafy ubrań, zabawek czy innych akcesoriów. Lista naszego dodatkowego wyposażenia powinna być zminimalizowana, abyśmy zbytnio nie byli obciążeni bagażem. Jeśli tylko pogoda dopisuje, starajmy się zaplanować spacer w godzinach, w których nie występują upały, przebywając z dala od silnie nasłonecznionego miejsca, najlepiej w cieniu.
W pierwszych miesiącach życia, w chłodniejsze dni z umiarkowaną pogodą organizujmy wycieczki trwające nawet do 2-3 godzin pomiędzy karmieniami. Szczególną uwagę należy zwrócić na długość snu podczas spaceru. Nasz maluszek bez względu czy ma już jeden czy więcej miesięcy życia, jeśli sypia krótko, nie powinien być nigdy pozostawiony sam bez nadzoru.

Obserwacja to podstawa
Obserwujemy jak maluch reaguje: mocno zarumienione policzki, zbyt ciepłe rączki lub stópki, zwiększona potliwość, krzyk to sygnały mogące przemawiać za tym, że dziecku jest po prostu za gorąco. Gdy jednak zauważamy bladość policzków, chłodne ramionka, kark, marudzenie możemy przypuszczać, że naszemu maleństwu jest zimno.

Kąpiel słoneczna
Promienie słoneczne umożliwiają wytwarzanie w skórze witaminy D. Nie bez znaczenia jest więc częste przebywanie dzieci na świeżym powietrzu podczas dnia.
• Delikatna skóra dziecka nie może być narażona na zbyt silne, długie działanie promieni słonecznych.
• Chrońmy głowę dziecka i oczy przed zbyt jasnym, ostrym słońcem.
• Skórę dziecka smarujmy odpowiednim preparatem ochronnym, przeznaczonym dla wieku i rodzaju skóry.
• Dawkowanie kąpieli słonecznych starszym niemowlętom powinno odbywać się stopniowo, rozpoczynając od 1-2 min. z uwzględnieniem reakcji na dawkowaną kąpiel słoneczną i rozłożeniem czasu na poszczególne partie ciała (plecy, brzuch).
• Pamiętajmy, że efekt działania słońca przychodzi po pewnym czasie!
• Podczas silnych upałów, nawet przebywając w cieniu, niemowlę jest narażone na odbicie promieni słonecznych i poparzenia.
• Odzież zawsze dostosowujemy do temperatury otoczenia, aby nie dochodziło do przegrzewania organizmu i udaru.
• Nie dopuszczajmy, aby śpiące dziecko podczas upałów pozostawione było w pobliżu klimatyzatorów i innych urządzeń chłodzących.
• Należy pamiętać, że ciężkie poparzenie słońcem jest równie niebezpieczne jak inne rodzaje oparzeń.
***
Tekst: Aleksandra Osińska, położna i arteterapeutka, założycielka Szkoły Rodzenia ABC Dobry Start w Prudniku, Członek Polskiego Towarzystwa Położnych

Bez-nazwy-1