Hurra! Moje pierwsze święta
Nawet najmłodsze dzieci uwielbiają okres świąteczny. Głównie dlatego, że jest to czas szczególny, magiczny, tajemniczy i kolorowy. Gwiazdka to dla nich nie tylko stosy prezentów i smakowitych słodyczy, które dostają też na urodziny czy dzień dziecka. Żadne inne uroczystości nie wywołują u dziecka kilkutygodniowego podekscytowania, nie rozwijają tak silnej więzi emocjonalnej z rodziną i nie zakodują się w pamięci na długie lata.
ŚWIĘTA NIE-ŚWIĄTECZNE
To dzieci fascynuje Boże Narodzenie, ale w czasie świąt one same mogą być jedną z największych radości dla dorosłych. Ich naturalne poczucie zachwytu i zadowolenia sprawia, że ten czas staje się bardziej przyjemny dla wszystkich, przypominając nam, aby zwolnić tempo życia i rozkoszować się chwilą. Teoretycznie dzieje się tak, gdyż jest to czas zgody i wybaczenia, pokoju i spokoju. Dlaczego więc w tylu polskich domach panuje chaos, pośpiech, zmęczenie i zdenerwowanie? Rodzice dają się ponieść świątecznej gorączce przygotowań i podporządkowują męczącej i depresyjnej komercji. Warto wyhamować, wszystkie obowiązki rozłożyć w czasie tak, aby w tygodniu świątecznym nie kraść czasu rodzinnego, którego dzieci tak bardzo potrzebują. Nie zmuszajmy siebie i dzieci do absolutnego podporządkowania tradycji i popularnych praktyk. Wszyscy mają prawo do własnych zachowań, realizacji pomysłów i wyborów. Lepiej jest przygotować na Gwiazdkę mniej, ale w atmosferze spokoju, świątecznego uniesienia i wyczekiwania, niż narażać całą rodzinę na niepotrzebne konflikty i nerwowość.
MIKS TRADYCJI I NOWOCZESNOŚCI
Tradycja świąteczna jest piękna i ciągle żywa, ponieważ jest pielęgnowana przez pokolenia, które przekazują sobie zwyczaje i wartości kierujące postępowaniem człowieka. Na świecie dokonuje się ciągły postęp, dlatego też naturalnym jest, że każde następne pokolenie modyfikuje tradycję rodzinną, rezygnując z niektórych konwencji czy dodając jakiś nowy, własny zwyczaj. Możecie przykładowo przygotowywać album ze świątecznymi fotografiami albo robić coroczne śmieszne zdjęcia w przebraniu. Najważniejsze, aby święta obchodzić w charakterystyczny dla siebie sposób, odnaleźć własne rytuały i zabawy, ale opowiadać też świąteczne historie rodzinne. Dzięki opowieściom z przeszłości, dziecko ma poczucie ciągłości i świadomość bycia integralną częścią rodzinnej całości, co bardzo pomaga budować jego poczucie tożsamości.
EMOCJONALNE ODLICZANIE
Pragnąc jak najlepiej wprowadzić najmłodsze dzieci w święta Bożego Narodzenia i dzielić się z nimi radością, można wykorzystać „kalendarze adwentowe”. W sklepach dostępna jest ich różnorodność (czekoladowe, pluszowe do samodzielnego wypełniania, zabawkowe, kolekcjonerskie z nowymi dekoracjami na każdy dzień itp.) Można też użyć zwykłego kalendarza, wykreślając dzień lub pokrywając je naklejkami. Osobiście zachęcam do kreatywnego i bardziej rozbudowanego wykorzystania tego motywu, dodatkowo wspomagając emocjonalny i motoryczny rozwój dziecka. Aby ta tradycja przynosiła jeszcze więcej zabawy, możecie połączyć codzienny rytuał oznaczania kalendarza z opowieściami świątecznymi, wspólnym oglądaniem bożonarodzeniowych bajek, rozmową o swoich ulubionych rzeczach świątecznych, poszukiwaniem chowających się po domu elfów, zbieraniem kolekcji aniołków, piciem kakao, zabawami pacynkami itd. Rytuały i zwyczaje związane z odliczaniem mogą być naprawdę przeróżne. Zupełnie inne i specyficzne dla każdej rodziny. Przez 24 dni możecie obdarzyć dziecko podwójną dawką miłości i wyjątkowo spędzonego wspólnego czasu. Wybranie i ustalenie jednej pory dnia (np. pora spania, pora poobiadowa), miejsca tego wspólnego czasu i ścisłe przestrzeganie ustaleń (np. wyłączony telefon) pozwoli dziecku wykształcić poczucie obowiązku i samodyscypliny. Trochę czasu nieprzerwanie z wami umocni także waszą więź emocjonalną i dziecięce poczucie bezpieczeństwa. Przez te dni dziecko będzie miało poczucie, że czeka je coś zupełnie niespodziewanego i ważnego. I takie właśnie mają być święta, umacniające więzi uczuciowe i zaufanie.
DEKORACJE I ILUMINACJE
Nie ubierajcie choinki za szybko, by jej widok nie spowszedniał, nie stanowiąc niczego wyjątkowego. Dla dobra dzieci warto wytrzymać jak najdłużej i utrzymać je w stanie podekscytowania. Choinkę możecie ubierać wspólnie z dziećmi, jeśli są na tyle duże by wam cierpliwie pomóc, albo pod osłoną nocy. Niejedno dziecko przeżyje poranne zdumienie, kiedy rano ujrzy kolorowe, świecące się drzewko, udekorowane przez aniołki w czasie jego snu. Można sobie wydzielić kilka dni w miesiącu na przystrojenie domu i oznaczyć je w kalendarzu. Warianty mogą być naprawdę dowolne: mogą to być weekendy połączone ze świątecznymi zakupami, wtorki po południu, wybrany dzień co 10 dni etc. Będzie to zwielokrotniona radość dla dziecka, a mamy mimo wszystko nie odczują zwykłego świątecznego zmęczenia. Dekoracje możecie wykonywać wspólnie albo korzystać z łatwo dostępnych gotowców i szablonów. Nie zapomnijcie też zabrać dziecka na kilka tematycznych spacerów po mieście. Codziennie mijamy męczące nas uliczne dekoracje świetlne, ale dla dzieci nie są one tak oczywiste, gdyż nie zawsze znajdują się blisko, w drodze do żłobka i przedszkola. Rodzinne wypady z termosem w celu podziwiania pięknie oświetlonych ulic, budynków i choinek mogą się przerodzić w cudowną coroczną przygodę i zacieśnić więzi na dłużej. W Polsce najczęściej najpiękniej przystrojone są kościoły, zwłaszcza w tygodniu poświątecznym. Mnóstwo złota, srebra i mieniących się kolorów, a przede wszystkim piękne bożonarodzeniowe instalacje i szopki wzbudzą zachwyt każdego malca. Nawet niemowlaki dzięki temu dużo się uczą, m.in. rozpoznawania kolorów, kontrastów, a nawet koncentracji. Badania udowodniły, że im bardziej zachęcamy niemowlęta do patrzenia na nowe przedmioty, tym lepsze osiągają one wyniki w testach na inteligencję w wieku 4-5 lat. Pokazywanie mu inaczej udekorowanego pokoju, kościoła, choinek, przenoszenie go na różne poziomy dekoracji, może całkowicie zmienić pole jego widzenia.
KUCHNIA PACHNĄCA PIERNIKAMI
Bożonarodzeniowe pieczenie i gotowanie to wyjątkowy czas, który może być wykorzystany na rozwój sprawności manualnej u maluszka, koordynacji, rozwiązywania problemów, poznawania właściwości przedmiotów itp., a starsze dziecko nauczyć okazywania miłości, umiejętności słuchania i sprawności językowych. Warto zorganizować swoją pracę tak, by dzieci mogły w niej jak najczęściej uczestniczyć i rozwijać swoją ciekawość świata. Zakup bezpieczne, plastikowe foremki do wspólnego pieczenia ciasteczek, których wykrawanie i przyozdabianie wspomoże rozwój motoryki dziecka i da mu mnóstwo ogniotrwałej radości, a dla swojej wygody wybierz przepisy łatwe i szybkie (pierniczkowe ludziki, bezowe bałwanki, cynamonowe gwiazdki). Pamiętaj, że dziecko uczy się dużo poprzez naśladowanie. By pokazać mu jak ważne jest okazywanie miłości i dzielenia się, przygotujcie wspólne jadalne niespodzianki dla dziadków, cioć i wujków.
Maluszki także mogą mieć mnóstwo do roboty w kuchni. Pozwól dziecku bawić się foremkami, miarkami, miseczkami, szukać pochowanych świątecznych niespodzianek w ustawionych przed nimi pojemniczkach, dopasowywać przykrywki do garczków. Możesz wykorzystać foremki do babeczek, wkładając i wyjmując z nich małe zabawki i zachęcając dziecko do robienia tego samego. Kiedy będzie trochę starsze, niech ci pomaga nalewać wodę, mieszać, ubijać. Możesz też wprowadzać małe dziecko w świat wrażeń dotykowych pokazując mu fakturę ciasta, trzęsącą się galaretkę itp., uczyć go zręczności poprzez sięganie do różnych przekąsek. Jeśli dziecko cię obserwuje, rozwijaj jego sprawność językową nazywając każdą wykonywaną czynność: „Teraz mieszam”, „Teraz nalewam” itp. Najistotniejsze jest wspólne spędzanie czasu w atmosferze wyjątkowości”.
Czas niezwykły
Tak działa tylko magia świąt Bożego Narodzenia, kiedy maluchy widzą i słyszą dziejące się naokoło cudowne rzeczy. Magia świąt to niezwykłe spotkanie z miłością, wspaniałą tradycją, muzyką i zwyczajami bożonarodzeniowymi. A tylko my – dorośli mamy moc czynienia ich jeszcze bardziej wyjątkowymi.
Bez pośpiechu
Nie ubierajcie choinki za szybko, by jej widok nie spowszedniał, nie stanowiąc niczego wyjątkowego.
Wspólne kolędowanie
Niedoceniana jest moc tradycyjnego, świątecznego muzykowania. Na czas gwiazdki wieczorne kołysanki mogą zostać zastąpione kolędami i piosenkami świątecznymi. Można je wspólnie śpiewać, słuchać różnych nagrań, tańczyć przy nich i urządzać grzechotkowe koncerty, wystukując rytm piosenek. Ma to dodatkową zaletę, przynoszącą korzyści w przyszłości, gdyż poczucie rytmu i rozwijanie uzdolnień muzycznych ma niewiarygodny wpływ na naukę matematyki i języków obcych. Wspólne kolędowanie może czerpać z przeszłości, ale także się zmieniać i dostosowywać do współczesności i waszych dzieci. Znane są już nowe piosenki dla dzieci śpiewane na melodie tradycyjnych kolęd, jak np. „Zostań Jezu mym braciszkiem” na nutę „Pójdźmy wszyscy do stajenki” itp. Możecie także wspólnie wymyślać nowe teksty.
Zarezerwuj czas tylko dla was
Święta, w przygotowaniu których biorą udział i dorośli i dzieci, dostarczają obu stronom cennych, niezapomnianych doświadczeń. Wytwarzają też między nimi więź uczuciową i dają poczucie bezpieczeństwa, które są tak niezwykle istotne dla ich wszechstronnego rozwoju. Podporządkuj święta dziecku, a podczas wspólnych zabaw, pieczenia, zimowych wycieczek, przytulaj je mocno, głaszcz, całuj i ciesz się magicznym Bożym Narodzeniem razem z nim. Wesołych, Rodzinnych Świąt!
Dla dzieci świątecznie oświetlone ulice, budynki i choinki są wielką atrakcją. Rodzinne wypady z termosem w celu ich podziwiania mogą się przerodzić w cudowną coroczną przygodę i zacieśnić więzi na dłużej.
***
Tekst: Anna Englert-Bator, psycholog