Ile kosztuje dziecko?
Decyzja o staraniach się o dziecko jest bardzo ważna w życiu młodych ludzi. Często odkładają ją „na później” przez kilka lat, aby mieć dobrą pracę i odpowiednie warunki finansowe dla utrzymania rodziny. Niestety, nawet takie zabiegi nie są w stanie w 100% przygotować nas pod względem finansowym do wychowania dziecka.
Część młodych rodziców nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak kosztowne jest wychowanie dziecka – od chwili narodzin, aż po osiągnięcie pełnoletniości. Oczywiście, koszty te mogą różnić się w zależności od rodziny i przyjętego poziomu życia, ale i tak są one dosyć wysokie, zwłaszcza w tak długiej perspektywie czasu. Ile kosztuje dziecko? Takie rozważania mogą niektórych szokować, ale wielu obecnych i przyszłych rodziców niewątpliwie chciałoby poznać rzetelną odpowiedź na to pytanie.
120-200 tys. zł
To nie cena nieruchomości mieszkalnej w niewielkim mieście, ale kwota, jaką szacunkowo rodzice wydają na wychowanie dziecka od chwili narodzin, aż do 20-tego roku życia. Rozbieżności wynikają z przyjętej metody wyliczeń. Najwyżej koszt wychowania dziecka został wyliczony przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Na wychowanie dziecka do 18. roku życia, czyli do czasu osiągnięcia pełnoletniości, trzeba wydać około 200 tys. zł. O 10 tys. zł mniej „koszt dziecka” wyliczyło Centrum im. Adama Smitha, biorąc pod uwagę 20-letni horyzont czasowy. Z kolei, Rzecznik Praw Dziecka podał, że przez 20 lat na dziecko polscy rodzice wydają średnio nie więcej niż 120 tys. zł. W przeliczeniu na miesiąc okazuje się, że jest to przeciętnie 464 zł.
Koszty wciąż rosną…
Jeszcze kilka lat temu koszty wychowania potomka były nieco niższe niż dziś. Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że diametralnie podwyższono podatek VAT na artykuły dla dzieci. Dziś wynosi on 23% i jest najwyższym w Europie. Rodzice nie mogą też liczyć na wsparcie ze strony państwa, a wręcz przeciwnie – rząd dąży do likwidacji ulg na dzieci czy też tzw. becikowego, przynajmniej w odniesieniu do niektórych grup obywateli.
Pierwsze wydatki – wyprawka
Jeszcze przed przyjściem dziecka na świat rodzice gromadzą niezbędne ubranka, urządzenia i inne akcesoria dziecięce, które koniecznie muszą znaleźć się w wyprawce. Jest to pierwsza tak poważna inwestycja w dziecko i jego wychowanie, jaką podejmują rodzice. W euforii oczekiwania na przyjście na świat dziecka, rodzice, a szczególnie mamy, łatwo wpadają w zakupowy szał. Przez to kupują więcej rzeczy, niż dziecku rzeczywiście będzie potrzebne do wyprawki. Siłą rzeczy tracą pieniądze, które śmiało mogłyby zaoszczędzić.
Zabawki
Małe dziecko zadowoli się każdą zabawką, nawet najprostszą, ale większe będzie już chciało interesujących, edukacyjnych i interaktywnych zabawek. Niektóre z nich są bardzo drogie. Zaoszczędzimy, jeśli będziemy kupować zabawki mniej znanych firm, albo używane, na aukcjach internetowych.
Edukacja dziecka
Od 3 roku życia dziecka rozpoczyna się etap jego edukacji. Początkowo idzie do przedszkola, później szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły średniej. Jeśli nie chcemy wydawać horrendalnie wysokich sum, wyślijmy dziecko do państwowych ośrodków edukacyjnych. Lepiej zapłacić zaś za dodatkowe kursy językowe, pływalnię czy zajęcia sportowe i artystyczne, które będą sprawiały dziecku przyjemność. Pamiętajmy przy tym, aby nie było ich zbyt wiele i żeby rzeczywiście dziecko chciało na nie chodzić, a nie było zmuszane do nich przez ambicjonalnych rodziców. Racjonalne podejście do wychowania i utrzymania dziecka pozwoli nam zachować równowagę finansową. Jeśli nie będziemy ulegać chwilowym modom, czy zachciankom naszych pociech, koszty utrzymania dziecka będą zdecydowanie niższe. Opracowanie: www.taskbeat.pl
Wyprawka z głową:
Do wyprawki niewątpliwie będzie trzeba zgromadzić takie rzeczy jak:
• Komplet ubranek – śpioszki, kaftaniki, pajacyki, body, bluzeczki, spodenki, spodnie, czapeczki – całkowicie wystarczające będzie, jeśli kupimy co najwyżej 3 komplety śpiochów wraz z kaftanikami oraz parę pajacyków. Nie przesadzajmy z ilością ubranek dla dziecka, ponieważ prawdopodobnie nie zdąży ich wszystkich założyć. Dobrym sposobem na wypracowanie oszczędności jest znalezienie wśród rodziny lub znajomych, osób, których dzieci są już starsze. Być może mają ich ubranka niemowlęce i byliby je skłonni odstąpić – za darmo lub za symboliczną kwotę. Nie kupujmy ubranek w zbyt małym rozmiarze, ponieważ dziecko szybko z nich wyrośnie, a my będziemy musieli kupić następny zestaw.
• Wózek – najlepiej od razu zdecydować się na wózek wielofunkcyjny, aby później nie musieć dokupywać osobno fotelika do samochodu oraz wózka spacerowego. Za dobrej jakości wózek musimy dać około 900-1000 zł. Wózki kosztujące kilka tysięcy złotych to zbytek, który możemy sobie darować. Nie płaćmy za fikuśne ozdoby, czy niepowtarzalny styl wózka, ponieważ ma być on po prostu funkcjonalny.
• Łóżeczko – dobrym pomysłem jest kupno większego łóżeczka, o wymiarach 70×140 cm, które później rozkłada się na tapczanik dla kilkulatka. Takie łóżko dłużej posłuży dziecku, a nas samych nie narazi zbyt szybko na duży wydatek.
• Przewijak – wystarczy miękki przewijak, bez aplikacji, który kupimy za kilkadziesiąt złotych.
• Wanienka – ją również można kupić za kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych.
• Kosmetyki – nie kupujmy od razu całej serii produktów kosmetycznych dla niemowląt, ponieważ nie dość, że mogą okazać się one nieprzydatne, to jeszcze dziecko może mieć na nie uczulenie.
• Pieluchy – niekoniecznie muszą być drogie, ozdobione znanymi bohaterami z bajek. W supermarketach można kupić o wiele tańsze pieluszki. Zawsze kupujmy je na promocjach, zaoszczędzimy trochę pieniędzy.
• Jedzenie – najtaniej będzie karmić noworodka i niemowlę mlekiem matki, jest to też wygodne. Sztuczne mieszanki są drogie i na dodatek nie dostarczają wszystkich niezbędnych składników dziecku.
Dziecko to inwestycja
Koszt wychowania dziecka równa się inwestycji w nieruchomości. Podchodząc do sprawy ekonomicznie, istnieje wiele spraw, na których można zaoszczędzić. Inne wydatki na dziecko mogą przynieść realne zyski w przyszłości – dla niego i jego najbliższych.
Inwestycji we własne dziecko nie da się przeliczyć na pieniądze. W końcu to bezcenny skarb!