Ochrona noworodka przy antybiotykoterapii
Infekcja dla noworodka może stanowić poważne zagrożenie. Jego układ odpornościowy dopiero się rozwija i wszelkie wirusy i bakterie mogą łatwo spowodować szkody w organizmie. Mikroflora bakteryjna u takiego malucha także nie jest jeszcze w pełni ukształtowana, nie stanowi więc dla noworodka ochrony przed chorobotwórczymi patogenami. Gdy pojawi się infekcja lub zakażenie z pomocą przychodzą antybiotyki, jednak poza leczeniem tego małego organizmu wpływają negatywnie na jego mikroflorę bakteryjną. Jak uchronić niemowlę przed tym przykrym skutkiem antybiotykoterapii?
Infekcja u noworodka
Kiedy dziecko przychodzi na świat jego układ odpornościowy nie jest w pełni rozwinięty. Jest przez to łakomym kąskiem dla wszelkiego rodzaju bakterii i wirusów. Może się więc zdarzyć, że Twój maluszek złapie infekcje. Przy pierwszym dziecku trudno na początku rozpoznać czy dane zachowanie dziecka jest wynikiem choroby czy może czegoś innego. O infekcji mogą świadczyć: problemy podczas karmienia, trudności z oddychaniem, apatia, podwyższona lub obniżona temperatura, nietypowa wysypka lub zmiana koloru skóry, nieustający płacz, nerwowość, problemy z zaśnięciem lub ciągłe spanie. Te objawy powinny skłonić Cię do wizyty u lekarza, który ustali przyczynę tych symptomów i rozpocznie leczenie infekcji. Dorośli podczas infekcji często leczą się na własną rękę, jednak w przypadku noworodka wizyta u specjalisty jest obowiązkowa. Ten mały organizm bardzo szybko rozwija się i wszelkie zakłócenia w tym procesie mogą ten rozwój zaburzać i wywołać trwałe problemy zdrowotne, a nawet śmierć. Układ odpornościowy noworodka zaraz po urodzeniu nie jest na tyle dojrzały, aby móc zwalczyć bakterie, dlatego w leczeniu korzysta się z antybiotyków, które zwalczają powodujące infekcje patogeny. Infekcje u niemowląt najczęściej wywołują:
– paciorkowce – w trakcie ciąży u kobiety dochodzi do zakłóceń równowagi w mikroflorze pochwy. Zmiany hormonalne mają negatywny wpływ na nawilżenie pochwy, a co za tym idzie skład flory bakteryjnej – ilość dominujących w pochwie bakterii Lactobacillus, które ograniczają namnażanie się bakterii paciorkowca, występujących we florze bakteryjnej dróg rodnych spada w związku z czym paciorkowiec ma większe szanse na rozmnożenie się. Większa ilość paciorkowców stanowi problem nie tylko dla przyszłej mamy, ale i dla dziecka, które może się zarazić nimi podczas porodu.
– meningokoki – bakterie te mogą prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i posocznicy, bardzo groźnych dla życia chorób. Objawem, który może świadczyć o wystąpieniu tych mikroorganizmów w ciele niemowlęcia, jest wysypka wybroczynowa, która nie blaknie przy nacisku. Ze względu na wysoką śmiertelność wśród niemowląt spowodowaną meningokokami (70-80%) zaleca się szczepienia przeciwko tym bakteriom.
– gronkowce – wśród nich najbardziej znany i najczęściej występujący jest gronkowiec złocisty, który prowadzi do wielu infekcji skórnych, przewodu pokarmowego, układu oddechowego i moczowego. Niektóre szczepy tej bakterii mogą powodować groźną dla noworodków posocznicę. Do zakażenia się gronkowcem może dojść podczas pobytu w szpitalu np. na sali poporodowej. Infekcje gronkowcem często spotyka się u dzieci z atopowym zapaleniem skóry, bakteria ta przedostaje się do organizmu poprzez uszkodzenia skóry powstające na skutek drapania się.
– pałeczka zapalenia płuc – czynnikiem sprzyjającym infekcji z tą bakterią jest przedwczesny poród (przed 37 tygodniem ciąży). Pałeczką noworodek może zarazić się w szpitalu, może ona powodować zapalenie płuc, któremu towarzyszy odksztuszanie gęstej, podbarwionej krwią lepiej wydzieliny. Bakteria ta może także wywoływać infekcje przewodu pokarmowego, kości i stawów, a także najgroźniejszej – infekcji układu moczowego, która może prowadzić do sepsy.
– pałeczka ropy błękitnej – bakteria ta u zdrowych osób nie powoduje negatywnych objawów, jednak gdy układ odpornościowy jest słaby może powodować groźne infekcje. Najbardziej narażone są na nią wcześniaki oraz dzieci, które przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie – przebywają długo na oddziałach szpitalnych, gdzie mogą się nią zarazić.
Antybiotyki a flora bakteryjna niemowląt
W leczeniu tych bakterii wykorzystuje się antybiotyki, niszczące konkretne mikroorganizmy. Antybiotykoterapia z jednej strony leczy dziecko, jednak z drugiej ma negatywny wpływ na florę bakteryjną jelitową dziecka, niszczy bowiem „dobre” bakterie kwasu mlekowego z rodzaju Lacidobacillus i Bifidobacterium. Bakterie te stanowią naturalną ochronę organizmu, dzięki wytwarzanemu kwasowi mlekowemu obniżają pH przewodu pokarmowego, a tym samym ograniczają rozwój chorobotwórczych mikroorganizmów. Poza tym metabolity syntetyzowane przez bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium takie jak nadtlenek wodoru, bakteriocyny i aktywne kwasy organiczne wykazują aktywność przeciwbakteryjną. Bakterie mlekowe uszczelniają także barierę jelitową i zapobiegają przedostawaniu się antygenów (substancji obcych) do krwioobiegu. Bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium stymulują układ odpornościowy, zmniejszając ryzyko rozwoju chorób o podłożu alergicznym i autoimmunologicznym. Podczas antybiotykoterapii zmniejsza się ilość „dobrych” bakterii co zaburza pracę układu pokarmowego i systemu odpornościowego. W skutek leczenie antybiotykami u noworodków może dojść do dysbiozy, czyli zaburzenia ilościowego i jakościowego mikroflory jelitowej. Dysbioza może w przyszłości zwiększać ryzyko zachorowania na choroby o podłożu alergicznym – astmę, atopowe zapalenie skóry oraz choroby autoimmunologiczne np. celiakię.
Probiotyki – wsparcie noworodka podczas antybiotykoterapii
Odbudowa naturalnej flory bakteryjnej u noworodka może trwać 6-7 miesięcy. Wsparciem w tym procesie są probiotyki, czyli preparaty zawierające żywe, starannie wyselekcjonowane szczepy bakterii kwasu mlekowego. Aby probiotyk spełniał swoją rolę, ważne aby był dostosowany do delikatnego organizmu małego dziecka oraz jego specyficznego zapotrzebowania na określony rodzaj i szczep bakterii kwasu mlekowego odmienny od wymagań dzieci starszych i dorosłych. FFbaby jest pierwszym na polskim rynku preparatem stworzonym z myślą o noworodkach (do stosowania już w pierwszych godzinach po urodzeniu). Wspólna praca mikrobiologów i neonatologów zaowocowała stworzeniem preparatu, który odbudowuje mikroflorę przewodu pokarmowego dzieci. Jego skuteczność została potwierdzona badaniami klinicznymi w 8 najważniejszych ośrodkach neonatologicznych w Polsce. FFbaby zawiera dwa żywe szczepy bakterii kwasu mlekowego – Bifidobacterium breve PB04 oraz Lactobacillus rhamnosus KL53A, które stanowią mikroflorę dominującą w przewodzie pokarmowych dzieci urodzonych w wyniku porodu naturalnego i karmionych mlekiem matki. Produkt ten pozwala uniknąć dysfunkcji przewodu pokarmowego, które mogą powodować stany zapalne jelit, martwicze zapalenie jelit, a nawet sepsę. FFbaby jest jedynym dostępnym w Polsce preparatem, który zawiera Bifidobacterium breve PB04, który stanowi mikroflorę dominująca w mleku matki i jest niezmiernie ważny we wczesnym okresie rozwoju dziecka. Razem z Lactobacillus bakterie te przyczyniają się do zmniejszenia występowania infekcji, zasiedlają śluzówkę jelita zapobiegając przyleganiu się do niej patogenów. FFbaby stanowi najlepsze rozwiązanie dla noworodków, które już w pierwszych godzinach życia poddane zostały antybiotykoterapii. Dzięki probiotykowi odzyskują równowagę w przewodzie pokarmowym i mogą prawidłowo się rozwijać.
U noworodka w skutek niedojrzałości układu odpornościowego najmniejsza infekcja może być groźna. Antybiotyki wprawdzie ratują życie i zdrowie dziecka jednak upośledzać mogą mikroflorę bakteryjną powodując przykre skutki. Niezmiernie ważne jest wiec, by podczas antybiotykoterapii podawać niemowlakowi probiotyki, które uchronią go przed możliwymi przyszłymi schorzeniami powodowanymi przez antybiotyki. Ważne, aby to był probiotyk dostosowany składem do specyficznych wymagań organizmu maluszka oraz bezpieczny do podawania już od pierwszych godzin po urodzeniu.
www.ffbaby.pl