Mama w SPA
Cellulit, nadmiar tkanki tłuszczowej, utrata jędrności skóry – to tylko kilka problemów, z jakimi borykają się świeżo upieczone mamy. Do tego dochodzi jeszcze zmęczenie. Wszystko to ma ogromny wpływ na ogólne samopoczucie, które jest także kluczowe dla naszego malucha. Dlatego tak ważne są chwile prawdziwego relaksu. Jeśli więc możemy, warto odwiedzić SPA. Wiele takich ośrodków ma w swojej ofercie coś specjalnie dla nas – mam.
Dla dziecka nie ma nic lepszego niż kochająca i szczęśliwa mama. Na jej dobrą formę składa się wszystko to, co na zdrowy styl życia każdego człowieka – odpowiednio dobrana dieta, ruch, usuwanie napięcia. Kompleksowo możemy o siebie zadbać z pomocą specjalistów z ośrodków SPA. Zanim jednak zdecydujemy się na taką wizytę, warto zorientować się, jakie zabiegi będą dla nas odpowiednie, a jakich powinnyśmy unikać.
W okresie ciąży
Musimy pamiętać o tym, że skóra w czasie ciąży i tuż po niej jest bardziej wrażliwa, dlatego lepiej zrezygnować z intensywnych zabiegów. – Do takich zaliczyć w tym okresie można nawet peelingi. W przypadku nieodpowiednio dobranych zabiegów na ciało, składniki aktywne bądź uwolnione niepożądane substancje przemiany materii mogą przenikać do krwioobiegu i zmieniać smak mleka, a nawet wpływać niekorzystnie na zdrowie dziecka – mówi Bożena Seidel, Koordynator SPA z Hotelu Natura Residence. – Dlatego panie w ciąży zachęcamy do skorzystania z delikatnych zabiegów na twarz, dłonie i stopy. Na prawdziwą odnowę przyjdzie czas później – dodaje.
Po laktacji
Świadome mamy chętnie podejmują aktywności przywracające odpowiednią kondycję skóry. Najlepiej zdecydować się na zabiegi działające wielokierunkowo. Aby efekty były jak najlepsze, konieczna jest systematyczność, a czasem nawet poddanie się całej serii zabiegów. Warto także zorientować się, jak pomóc swojemu ciału wrócić do formy w domowym zaciszu. Szczególną uwagą powinniśmy obdarzyć okolice brzucha, ud, pośladków oraz biustu i zastosować kilka prostych ćwiczeń. Pozwolą nam one wzmocnić mięśnie tych okolic i spalić tkankę tłuszczową. Oczywiście trzeba dobrać je indywidualnie do swoich potrzeb i możliwości. – Okolicę biustu możemy wzmocnić za pomocą bardzo prostego ćwiczenia.
Aby je wykonać, należy złożyć dłonie jak do modlitwy i na zmianę przyciskać je do siebie i zwalniać ucisk. By zminimalizować proces utraty jędrności piersi, można wykonywać też ćwiczenie pod prysznicem: przez 3 minuty masować je na przemian ciepłą i letnią wodą, temperaturę zmieniając co minutę. Pod wpływem chłodnej wody skóra ulegnie napięciu, przez co biust uniesie się ku górze – radzi Bożena Seidel. Taki masaż sprawdzi się także w pielęgnacji całego ciała. Ważnym elementem kuracji domowej jest również regularne stosowanie preparatów ujędrniających. W skład takich kosmetyków wchodzą substancje poprawiające mikrokrążenie krwi, pobudzając produkcję kolagenu i elastyny, które odpowiadają za sprężystość skóry. Środki te należy rozprowadzać silniejszymi ruchami okrężnymi od dołu ku górze, a w przypadku okolicy biustu rozpoczynając od pachy do mostka, następnie ku szyi i dalej do obojczyka.
Moc profesjonalnych zabiegów
Codzienną, domową pielęgnację znakomicie uzupełni wizyta w SPA. Oddanie się w ręce specjalistów pozwoli utrwalić efekty, jakie już udało się nam osiągnąć lub też będzie doskonałym punktem wyjścia do domowych działań pielęgnacyjnych. Elastyczność skóry przywróci m.in. zabieg „Doskonałe ujędrnienie”. – Wykorzystuje się w nim składniki aktywne – succharide, czyli cukier pozyskiwany z alg oraz argininę (aminokwas). Działają ujędrniająco poprzez pobudzenie fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny w skórze właściwej. Cyrkulację krwi wspomoże wyciąg z chlorelli, tzn. algi zielonej. Dzięki temu toksyny oraz zbędne produkty przemiany materii są usuwane z organizmu. Taką kurację można zazwyczaj rozpocząć najwcześniej po okresie siedmiu tygodni po porodzie. Jeśli młoda mama nie karmi piersią jest to minimalny czas, kiedy można takie zabiegi rozpocząć. Często jednak jest to kwestia indywidualna – mówi Bożena Seidel. Świeżo upieczone mamy często zmagają się z tzw. skórką pomarańczową. Nic więc dziwnego, że dla wielu z nas kusząco brzmi zabieg o nawie „Zero cellulitu”. – Działa on bardzo silnie i świetnie sprawdza się w walce z tym problemem. Dzięki połączeniu maski termo-wyszczuplającej i masażu widocznie ujędrnia i modeluje sylwetkę. Zmniejsza obwody ciała i poprawia stan skóry w talii, na pośladkach i udach. Jednym z ciekawszych składników aktywnych są morskie winogrona, które hamują proces lipogenezy oraz wpływają intensywnie na proces lipolizy – tłumaczy Bożena Seidel z Hotelu Natura Residence. Masaż sprawi, że substancje odżywcze będą lepiej rozprowadzane w ciele, a toksyny zostaną usunięte z organizmu wraz z nadmiarem wody. W efekcie nogi staną się mniej opuchnięte, a skóra wygładzona.
Efekt natychmiastowy
A jeśli jesteśmy niecierpliwe i efekty chciałybyśmy zobaczyć od razu? Możemy wypróbować np. zabieg „Slimming wraps treatment”. – To intensywna pielęgnacja antycellulitowa wybranych partii ciała z wykorzystaniem bandaży nasączonych składnikami aktywnymi, m.in. glaucyną, która aktywizuje proces redukcji tłuszczu w komórkach skóry i zapobiega jego ponownemu gromadzeniu się. Pozostałe składniki takie jak guarana, kofeina, witamina C, wyciągi z alg oraz polisacharydy wspomagają skórną przemianę materii oraz wzmacniają sieć włókien kolagenowych, a tym samym poprawiają strukturę tkanki łącznej – tłumaczy Bożena Seidel.
Podczas wizyty w SPA warto podpytać o dostępność zabiegów, które czerpią z najnowszej wiedzy o komórkach macierzystych. – Takim wyjątkowym rytuałem jest „Królewskie ujędrnienie” z nowej linii Babor SPA. Wykorzystuje się przy nim komórki macierzyste jagód jarzębu brekinii i roślinny kompleks składników ujędrniających, które przywracają skórze elastyczność i modelują kontury ciała. Ponadto zabieg ten pobudza nasze zmysły poprzez cudowną nutę zapachową, gdzie nutą głowy jest pomarańcza, nutą serca mimoza, natomiast tło tworzy piżmo i migdały – mówi Bożena Seidel.
Wszystkie wiemy, jak trudno znaleźć siłę na to, by po całym dniu opieki nad maluchem jeszcze zatroszczyć się o siebie. Na szczęście z pomocą przychodzą nam ośrodki SPA, w których specjaliści zadbają o nas kompleksowo, podczas gdy my możemy skupić się wyłącznie na relaksie. To jeden z elementów, który da nam siłę do tego, by stać się supermamą pod każdym względem.
Szczególną uwagą mama powinna obdarzyć okolice brzucha, ud, pośladków oraz biustu i zastosować kilka prostych ćwiczeń. Pozwolą one wzmocnić mięśnie tych okolic i spalić tkankę tłuszczową.
Konsultacja: Bożena Seidel, Koordynator SPA z Hotelu Natura Residence, www.naturaresidence.pl