Dzień w niekontrolowanym zamieszaniu


Budzik zadzwonił jak zwykle za wcześnie, ale dziś bal przebierańców w szkole, więc nie mogę udawać, że go nie słyszę i przypadkiem zaspać. Tym bardziej, że Olga już cała niecierpliwa stała pod drzwiami sypialni. Zwlokłam swe cielsko z łóżka i poszłam robić śniadanie, a pół...

Macierzyńska posucha towarzyska


W naszym społeczeństwie można zauważyć pewną ciekawą regułę. Kiedy rodzisz dziecko, przestajesz istnieć towarzysko. Serio, serio. Nie ma znaczenia, jak bardzo byłaś/byłeś aktywny, jak wielu miałaś/miałeś przyjaciół – po porodzie jest posucha towarzyska. Każdy mówi:...

Matka na poligonie


Matka jest jak świetnie wyszkolony żołnierz, a dom to jej codzienny poligon. Matka ma wiele blizn wojennych – rozstępy, siniaki i ślady po ugryzieniach, (Kitka wprawdzie ma dopiero dwa zęby, ale już zdążyła zacisnąć je na moim palcu z taką siłą,...

Czasami jestem „tą” matką


Czasami jestem tą matką, której bardzo daleko do ideału. Czasami jestem tą matką, która cieszy się, że pada, bo możemy bez wyrzutów sumienia nie iść na plac zabaw. Czasami jestem tą matką, która robi trzeci raz w tygodniu pizzę na obiad, bo nie chce mi się iść do sklepu,...